Wizualizacje to jedna z najważniejszych technik hipnorodzenia. Z powodzeniem wykorzystuje się je nie tylko w czasie porodu, ale też na etapie przygotowań do niego. Obrazy mentalne pozwalają zmniejszyć strach przed porodem, odprężyć się, skupić na swoich potrzebach i emocjach. Mimo że nie są namacalne, że nie można ich zobaczyć ani dotknąć w rzeczywistości, wykorzystują wszystkie zmysły. Wizualizując, wyobrażamy sobie przecież różne widoki, zapachy, dźwięki czy smaki. Na czym polega ta technika?
Przygotowując się do porodu, bardzo często mamy okazję przyjrzeć się temu, jak wyobrażamy sobie to ważne w naszym życiu wydarzenie. Kluczowe w tej przestrzeni są nasze przekonania, z którymi wchodzimy w okres okołoporodowy. Jeśli z każdej strony docierają do nas trudne, traumatyczne historie porodowe, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w naszej wyobraźni zbliżający się poród będzie równie trudny, bolesny, traumatyczny. Wszystko to może sprawić, że zaczniemy bać się porodu, co z kolei może przełożyć się na większe napięcie mięśni, a w konsekwencji intensywniejszy ból. Mechanizm ten nazywany jest triadą Reada (opisaliśmy go w artykule „Co to jest hipnoporód? Jak urodzić w głębokim relaksie?”).
Z pomocą przychodzą wizualizacje. O tym, jak działają, pisze Belleruth Naparstek, autorka artykułu „Guided Imagery: A Best Practice for Pregnancy and Childbirth” opublikowanego na łamach „International Journal of Childbirth Education”. Choć są subtelne i proste, w niezwykły sposób wpływają na pracę naszego mózgu, a w efekcie – całego ciała.
Wizualizacje w czasie ciąży i porodu – jak na nas wpływają?
Wizualizacje przypominają śnienie na jawie. Możemy sami wyobrażać sobie konkretne sceny czy też korzystać ze wsparcia bliskiej osoby, która swoją spokojną opowieścią „zabierze” nas do bezpiecznego miejsca, w którym czujemy się dobrze. Czy to trudne? Nie! Tworzenie obrazów mentalnych, choć kojarzone często ze skomplikowanym, złożonym procesem, w rzeczywistości jest bardzo proste.
Jak zauważa Belleruth Naparstek, nasze wyobrażenia podróżują przede wszystkim przez prawą półkulę mózgu, która jest odpowiedzialna za dostrzeganie podobieństw, reagowanie emocjonalne, kreatywność i intuicję. Omija z kolei lewą półkulę, która zajmuje się głównie mówieniem, analizowaniem, podejmowaniem decyzji. Wizualizowanie dostępne jest dla wszystkich – wykształcenie, dochody, wiek, sprawność fizyczna czy poziom inteligencji nie mają tu żadnego znaczenia. Co więcej, osoby zachęcane do tworzenia obrazów mentalnych mogą być zmęczone, przygnębione czy zirytowane, a wizualizowanie może przyciągnąć ich uwagę na tyle długo, by od razu mogli doświadczyć płynących z niego korzyści.
Obrazy mentalne – jak je tworzyć?
Jak już wspomnieliśmy, wizualizować możemy samodzielnie, bez pomocy innych osób – wyobrażać sobie spokojne, atrakcyjne dla nas miejsca, w których chcielibyśmy się znaleźć, ale też skupiać się na poszczególnych obszarach naszego ciała. Kaja Krawczyk w swojej książce „Hipnoporód. Praktyczny przewodnik, jak rodzić w głębokim relaksie” (tutaj znajdziecie darmowy fragment) podaje wiele takich przykładów. Mówi między innymi o wyobrażaniu sobie otwierającego się kwiatu w czasie skurczów.
Belleruth Naparstek, autorka artykułu „Guided Imagery: A Best Practice for Pregnancy and Childbirth” skupia się z kolei na wizualizowaniu ze wsparciem bliskiej osoby, która spokojnym głosem prowadzi kobietę po jej wyobrażeniach. Ważne, by tej opowieści towarzyszyła relaksująca muzyka – wszystko to ma wpływ na samopoczucie kobiety. Zmienia się stan jej świadomości, ból porodowy często słabnie, zwiększa się za to koncentracja na swoim ciele, swoich potrzebach i emocjach.
Obrazy mentalne na sali porodowej i w… sporcie!
Wszystkie wspomniane wyżej czynniki, na czele ze zwiększonym skupieniem na sobie i wzmożoną koncentracją, ważne są nie tylko dla wielu przygotowujących się do porodu kobiet. Z płynących z wizualizacji korzyści bardzo często korzystają również sportowcy. Wśród nich znajduje się między innymi Michael Phelps, który na igrzyskach olimpijskich w 2012 roku zdobył aż sześć złotych medali – w dużej mierze dlatego że przez długi czas wizualizował idealny wyścig, wyobrażał sobie różne scenariusze, które jednak zawsze kończyły się sukcesem. Amerykańska badaczka podkreśla, że sportowcy, podobnie jak kobiety w czasie porodu, stają w obliczu wysokich wymagań. Właśnie dlatego tak ważne jest znalezienie techniki, z pomocą której możemy zapewnić sobie wsparcie holistyczne – nie tylko dla ciała, ale też nierozerwalnie związanego z nim umysłu i duszy. Obrazy mentalne mobilizują wszystkie te obszary.
Wizualizacje – jak wpływają na przebieg porodu?
Holistyczne podejście jest bardzo ważne dla rodzących kobiet także z uwagi na naturalną stymulację wydzielania hormonów porodowych. Dotyczy to przede wszystkim oksytocyny. Aby jednak tak się stało, potrzebujemy poczucia bezpieczeństwa, intymności i spokoju.
Wizualizacje mogą pomóc osiągnąć nam stan głębokiego relaksu, a więc stan, w którym nasz racjonalny umysł jest wyciszony. Miejsce analizowania czy rozważania zajmują działania instynktowne – oddychamy więc w swobodnym dla nas rytmie, wydajemy odgłosy, przyjmujemy wygodne pozycje. To wszystko jest kluczowe, by poród mógł przebiegać w swoim naturalnym rytmie! Tylko jak się do tego przygotować?
Pomocne mogą okazać się prowadzone przez Kaję Krawczyk kursy online dla par. Znajdziemy w nich między innymi nagrania relaksacyjne, których możemy swobodnie słuchać w czasie ciąży, a w niektórych z nich także skrypty do czytania przez partnera.
Bibliografia
Krawczyk K., „Hipnoporód. Praktyczny przewodnik, jak rodzić w głębokim relaksie”, 2022
Naparstek B., „Guided Imagery: A Best Practice for Pregnancy and Childbirth”, „International Journal of Childbirth Education”, tom 22, nr/wydanie 3, 2007
Oleś K., „Poród naturalny”, Szczecin 2020
Podgórska J., „Tak działa mózg. Jak mądrze dbać o jego funkcjonowanie”, Warszawa 2023